Trwają zakrojone na szeroką skalę poszukiwania 57-letniego Tadeusza Dudy, podejrzanego o dokonanie brutalnych zabójstw w Starej Wsi koło Limanowej. Mimo zaangażowania setek funkcjonariuszy oraz użycia wojskowych dronów rozpoznawczych, mężczyzna wciąż nie został odnaleziony. Dziś mijają trzy doby od momentu zbrodni.
Dalsza część artykułu pod reklamą.
Nadal nieuchwytny mimo użycia Bayraktara
Pomimo intensywnych działań służb oraz nocnej operacji z udziałem wojskowego drona Bayraktar TB2, podejrzany nadal pozostaje na wolności. Od tragicznych wydarzeń minęło już 72 godziny. Do zabójstw doszło w piątek 27 czerwca około godziny 10:30 – dziś, w poniedziałek o tej samej porze, sprawca wciąż nie został zatrzymany.
Wojsko włącza się w akcję poszukiwawczą

W poszukiwaniach bierze udział kilkuset funkcjonariuszy policji oraz inne służby, w tym Wojsko Polskie. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił, że na wniosek wojewody małopolskiego do działań skierowano wojskowy dron Bayraktar TB2. W gotowości operacyjnej pozostają także polskie drony rozpoznawcze FlyEye.
Celem zaangażowania wojska jest zwiększenie skuteczności przeszukiwania trudno dostępnych terenów leśnych wokół Limanowej i Starej Wsi. To jeden z największych tego typu pościgów w ostatnich latach.
Dzień przed zbrodnią zapoznał się z aktami sprawy o przemoc domową
Jak podał do wiadomości portal informacyjny Limanowa.in – podczas konferencji prasowej rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Katarzyna Nowak poinformowała, że dzień przed zbrodnią – w czwartek 26 czerwca – Tadeusz Duda zapoznał się z aktami śledztwa dotyczącego znęcania się nad członkami jego rodziny.
– Każda osoba, która usłyszała zarzuty i jest podejrzana, ma prawo do zapoznania się z materiałami zgromadzonymi przeciwko niej. Z tego prawa Tadeusz Duda skorzystał – przekazała rzeczniczka KGP.
Na tym etapie śledczy nie przesądzają, czy dostęp do akt miał wpływ na decyzję o dokonaniu zbrodni. – To będzie przedmiotem postępowania. Myślę, że byłoby zbyt daleko idącym wnioskiem wskazywać, że właśnie to wydarzenie wywołało tragedię – zaznaczyła insp. Nowak.
Najważniejsze: znaleźć sprawcę
Dla policji najważniejsze jest obecnie zatrzymanie mężczyzny. – On nadal stanowi realne zagrożenie. Musimy go odnaleźć – podkreśliła rzeczniczka Komendy Głównej Policji.
W związku z charakterem sprawy, motywy sprawcy będą analizowane dopiero na etapie postępowania sądowego. – Ocena motywacji ma istotne znaczenie dla wymiaru kary, ale to temat na później. Teraz liczy się tylko jedno – jego ujęcie – powiedziała insp. Nowak.
Źródło: Limanowa.in
Dodaj komentarz