Dalsza część artykułu pod reklamą.
Jak podał portal informacyjny Limanowa.in świadkowie, którzy akurat przejeżdżali przez okolicę, relacjonują, że jechali tuż za policyjnym radiowozem. – Zauważyłem, że ktoś leży na drodze prowadzącej do lasu. Policjanci też to dostrzegli. Włączyli sygnały, zatrzymali się i po chwili stwierdzili, że mężczyzna nie żyje. Zablokowali drogę i kazali nam odjechać – opowiada jeden ze świadków, który był na miejscu w momencie odnalezienia ciała.
Zwłoki 57-latka znajdowały się w terenie, który był już wcześniej przeczesywany przez funkcjonariuszy z użyciem psów tropiących, dronów oraz policyjnego śmigłowca Black Hawk.
Służby zapowiadają, że w najbliższym czasie przekażą kolejne informacje dotyczące finału obławy oraz wyników sekcji zwłok. Śledztwo nadzoruje prokuratura.
Dodaj komentarz