1 sierpnia policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkanki gminy Wawrzeńczyce-Igołomia. Kobieta poinformowała, że poprzedniego dnia, podczas zakupów w jednym ze sklepów w Proszowicach, przypadkowo upuściła swój telefon. Zapis z kamer monitoringu pokazał, że urządzenie o wartości 5.000 zł zostało podniesione i zabrane przez nieznaną osobę, która nie oddała go ani właścicielce, ani obsłudze sklepu.
Z podejrzeniem o przywłaszczenie cudzej własności pokrzywdzona zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego natychmiast rozpoczęli dochodzenie, analizując nagrania z monitoringu miejskiego. Ustalili, że sprawca mógł poruszać się samochodem, który był widziany również pod innymi sklepami w Proszowicach. W wyniku śledztwa udało się zidentyfikować podejrzanego. Mężczyznę zatrzymano w jednej z miejscowości powiatu wielickiego, gdzie znaleziono przy nim skradziony telefon.
Zatrzymany przyznał się do znalezienia telefonu 31 lipca w Proszowicach, lecz nie umiał wyjaśnić, dlaczego go nie zwrócił. Telefon został przekazany właścicielce, a mężczyzna może teraz stanąć przed sądem za przywłaszczenie cudzej własności, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do trzech lat.
Dodaj komentarz