Gazeta Wielicka - Najnowsze wiadomości z Wieliczki, Niepołomic, Gdowa, Kłaja i Biskupic

Homo sapiens smartfonus (curvus*) , czyli dakąd zmierzamy w toku tej całej ewolucji?

Dawno, dawno temu (a pisząc słowa dawno, dawno temu mam oczywiście na myśli jakieś 1,9 miliona lat) żył sobie taki pokrzywiony (nieco) człowiek, o wpadającym w ucho pseudonimie: “człowiek zręczny” (homo habilis). Był on, jakby to napisać? Hm, krzywy ale bystry. No, zręcznym on był po prostu i robił różne ciekawe z jego perspektywy rzeczy np. malowidła w jaskini. Ciągał też swoją żonę za jej włosy, aby jego dzieła na ścianach w jaskini oglądała i doglądała dzieci. Potem ten krzywy i zręczny człowiek umarł (zagryziony przez tygrysa szablozębnego).

Niestety. To przykre. Wszyscy odchodzimy gdzieś w bezmiar wieczności. Na szczęście syn tego człowieka był już troszeczkę mniej krzywy i odrobinkę zręczniejszy (na wypadek ataku tygrysa), ale i mu po jakimś czasie się zmarło (a zmarło mu się śmiercią, jak się zapewne domyślasz nienaturalną). Na szczęście jednak syn tego (mniej krzywego) człowieka był jeszcze mniej krzywy i nieco (kapkę) zręczniejszy od taty. Jednak po pewnym czasie i on zmarł, bo zaatakowało go stado dzikich zwierząt. Jego syn jednak był już znowu troszkę prostszy (prawie wyprostowany) i kapkę znów zręczniejszy. Niestety zmarł (zmarł rozdeptany przez stado mamutów). Ach, wszędzie czaiły się niegdyś niebezpieczeństwa. Cóż, taki jest świat. Ale jego syn, a zresztą!? No, nie chce mi się już pisać tak w kółko ale pewnie się z kontekstu domyśliłeś, że tak już w koło Macieju.

Minęło wiele, wiele lat, wiele, wiele pokoleń. A z dawno, dawno temu zrobiło się już tylko dawno. Pojawił się (uwaga) “człowiek wyprostowany” (homo erectus), a był on zręczniejszy od pradziadka, dziadka i taty. I tak sobie żył i umarł i jego syn był jeszcze bardziej wyprostowany ale i on umarł. I nagle (uwaga) jego prawnuk zaczął myśleć abstrakcyjnie (akcja miała miejsce już jakieś 190 tysięcy lat temu) wtedy stał się on właśnie (Kry Stian) homo sapiens, czyli “człowiekiem myślącym”. I ten właśnie człowiek myślący (który był nawiasem mówiąc też zręczny i wyprostowany) zmarł śmiercią naturalną (dziwi Cię to?).

Kilka pokoleń później, jeszcze mniej dawno temu: syn, syna, syna, syna, syna tego już tak bardzo myślącego człowieka, myślał tak bardzo intensywnie, że aż wymyślił pewne urządzenie, a mianowicie tzw. smartfon. A pierwszy historyczny smartfon powstał w 1992 roku. Zaprojektowany był ów gadżet przez IBM. I zaczęła się wtenczas równia pochyła. Dzisiaj widzimy całe te grupy (całe tłumy, masy, zbiorowości, całe rzesze, nacje wręcz!) młodych homo sapiens smartfonusów, czyli oczywiście “coraz mniej zręcznych, coraz mniej myślących i coraz bardziej skrzywionych w kierunku swego smartfona ludzi.”

To teraz. Jednak co przyniesie nam przyszłość? Co przyniesie jutro? Co przyniesie kolejne 100 tysięcy lat? Wszak ewolucja to stopniowa zmiana. Zmiana duża ale idąca małymi kroczkami. Wiem! W przyszłości to już będziemy się tylko coraz bardziej i bardziej do swojego smartfona pochylać, co doprowadzi do powstania tzw. homo sapiens smartfonus curvusa*, czyli oczywiście “zakrzywionego człowieka gapiącego się tylko i wyłącznie w ekran swojego coraz lepszego telefonu.” Hm, a może to już się stało? A może nie trzeba kolejnych 100-tu tysięcy lat? Cóż, historia kołem się toczy. Więc może się kiedyś znowu wyprostujemy!? Wszak cofnęliśmy się nieco (jak mniemam) za homo erectusa. A może się poprostu mylę? No, oby…

* curvus- łac. “zakrzywiony, zgięty.”

** tekst ten powstał przy użyciu (uwaga) smartfona…;)

Dodaj komentarz