Wszystko zaczęło się w marcu 2021 roku, kiedy Paulina zaczęła doświadczać napadów padaczkowych. Był to czas pandemii koronawirusa, co znacząco utrudniało dostęp do specjalistycznej opieki medycznej. Po licznych próbach uzyskania pomocy trafiła do niewielkiego szpitala powiatowego, gdzie przeprowadzono rezonans magnetyczny głowy. Diagnoza była szokująca – olbrzymi guz mózgu o wymiarach 6 cm x 4,7 cm. Paulina wspomina ten moment jako dzień, w którym jej świat runął.
Pierwsza operacja, 23 lipca 2021 roku, była próbą usunięcia guza. Ze względu na trudną lokalizację udało się jednak wyciąć tylko jego część. Niestety, skutkiem ubocznym operacji był prawostronny niedowład ręki i nogi. Mimo tych trudności Paulina nie poddała się i kontynuowała leczenie oraz rehabilitację.
Druga operacja miała miejsce 20 października 2023 roku. Przeprowadzono ją z wybudzeniem śródoperacyjnym i mapowaniem mózgu, co pozwalało na precyzyjne usunięcie guza bez uszkodzenia kluczowych funkcji mózgu. Niestety, w trakcie operacji doszło do porażenia prawych kończyn, co ograniczyło możliwości chirurgiczne. Usunięto jedynie niewielką część guza. Napady padaczkowe nadal występują, a Paulina musi przyjmować leki przeciwpadaczkowe w dużych dawkach.
Obecnie guz wciąż jest duży – ma wymiary 4,7 cm x 2,2 cm x 4,8 cm. Leczenie radioterapią jest wykluczone ze względu na wielkość guza oraz ryzyko uszkodzenia zdrowych obszarów mózgu. Po kolejnych badaniach rezonansu magnetycznego i konsultacjach specjalistycznych zapadła decyzja o konieczności przeprowadzenia trzeciej operacji, aby maksymalnie zmniejszyć guz.
Operacja niesie za sobą ogromne ryzyko poważnych powikłań. Istnieje możliwość uszkodzenia obszarów mózgu odpowiedzialnych za ruch i mowę, co może skutkować całkowitą niepełnosprawnością ruchową i utratą zdolności mówienia. Mimo tych obaw, Paulina nie ma innego wyjścia – guz wciąż odrasta, a jego pozostawienie oznacza wyrok śmierci.
W Polsce jest tylko jeden szpital, gdzie przeprowadza się tak skomplikowane operacje guzów mózgu – to prywatny szpital Vital Medic w Kluczborku. Dysponują tam niezbędnym sprzętem, a operacje wykonuje wybitny neurochirurg, dr n. med. Witold Libionka, specjalizujący się w najtrudniejszych przypadkach. Paulina jest już po konsultacji u doktora Libionki, który zakwalifikował ją do operacji usunięcia większości guza. Dał jej ogromną nadzieję na przyszłość.
Jednak koszt operacji, leczenia pooperacyjnego oraz rehabilitacji jest ogromny i wynosi 150 000 złotych. Dla Pauliny i jej rodziny, która wspiera ją na każdym kroku, jest to suma nieosiągalna. Paulina przebywa na rencie z orzeczeniem o całkowitej niezdolności do pracy i zmaga się z padaczką, co sprawia, że jej możliwości finansowe są bardzo ograniczone.
Paulina dziękuje każdej osobie, która zdecyduje się pomóc jej w walce o zdrowie. Każda złotówka, każde wsparcie jest dla niej szansą na życie i powrót do normalności. Paulina i jej rodzina są niezmiernie wdzięczni za wszelką pomoc, którą dotychczas otrzymali, oraz za dalsze wsparcie w tej trudnej walce o zdrowie i życie.
Dodaj komentarz