Philip Morris Int
Gazeta Wielicka - Najnowsze wiadomości z Wieliczki, Niepołomic, Gdowa, Kłaja i Biskupic

Grzegorz Smoła – niepołomicki triathlonista na finiszu 10-krotnego Ironmana

Grzegorz Smoła w drodze do triathlonowego wyzwania
fot. UMiG Niepołomice

Wielka przygoda Grzegorza Smoły, mieszkańca gminy Niepołomice, trwa w najlepsze. Po pokonaniu ponad 38 kilometrów pływania i 1800 kilometrów na rowerze, przed nim ostatni etap – bieg na dystansie aż dziesięciu maratonów. Jak radzi sobie z trudnościami? Oto relacja z zawodów Bretzel Ultra Tri we Francji.

Trudna droga do mety

Grzegorz Smoła, reprezentujący gminę Niepołomice, zmaga się z wyjątkowym wyzwaniem podczas zawodów Bretzel Ultra Tri organizowanych we francuskim Colmar. Po ponad 19 godzinach pływania oraz 125 godzinach jazdy na rowerze, przyszedł czas na najtrudniejszy etap – bieg na dystansie 420 km. W konkurencji Deca Continuous uczestnicy muszą pokonać aż dziesięć pełnych dystansów triatlonu.

Dalsza część artykułu pod reklamą.

Strategia i determinacja

Dotychczas Grzegorz przeszedł przez szereg trudności, pokonując już 38 km w wodzie oraz imponujące 1800 km na dwóch kółkach. Zawodnik musiał stawić czoła nie tylko odległościom, ale także ekstremalnym warunkom pogodowym – temperatury osiągały nawet 38°C. Dzięki mądrej strategii unikania ryzyka oraz kontrolowania wysiłku, udało mu się dotrzeć do etapu kolarskiego bez kontuzji.

„Czuję się całkiem w porządku. Część rowerową zakończyłem bez kontuzji” – mówi po zakończeniu jazdy. Jego podejście opiera się na rozsądku i umiejętności zarządzania energią: częste przerwy, odpowiednie nawodnienie oraz dbałość o regenerację to kluczowe elementy jego strategii.

Czytaj także:  Piąty etap 82. Tour de Pologne ze startem w Katowicach zaprezentowany na konferencji prasowej

Pogoda była kolejnym przeciwnikiem; Grzegorz zmagał się z piekącym słońcem przez wiele godzin podczas jazdy rowerem. Mimo że wystąpiła jedna awaria – pęknięcie uchwytu trzymającego licznik – sprzęt ogólnie sprawował się dobrze i nie wymagał poważnych napraw.

Teraz przed nim ostatni etap: bieg na dystansie równym dziesięciu maratonom. „Nie ma planu. Lecę i tyle” – krótko podsumowuje swoje nastawienie do nadchodzącej części zawodów.

Zarówno sam Grzegorz, jak i jego #supportteam są gotowi na finalną walkę o ukończenie tego niezwykle wymagającego wyzwania. Limit czasu dla wszystkich uczestników upływa w niedzielę, 6 lipca, a intensywność zawodów wzrasta wraz z każdym dniem.

AI

Jak oceniasz ten artykuł?

Kliknij gwiazdkę, aby go ocenić!

Średnia ocena: 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Anna Palonek

Dziennikarka związana z Gazetą Wielicką od 2020 roku. Specjalizuje się w relacjonowaniu wydarzeń z Wieliczki, Niepołomic i Bochni. Oprócz pracy redakcyjnej angażuje się w działania marketingowe, wspierając promocję i budowanie wizerunku portalu. Prywatnie pasjonatka literatury, dalekich podróży i inicjatyw społecznych.

Dodaj komentarz

Ostatnie komentarze