Kilka tygodni temu w internecie pojawił się filmik, na którym pirat drogowy mknie przez Łapczycę, łamiąc przepisy i narażając życie innych użytkowników ruchu drogowego. Swoje wyczyny nagrał kamerką zainstalowaną w samochodzie a potem wrzucił filmik do internetu. Teraz Jakub K. z Niepołomic stanął przed sądem.
Dalsza część artykułu pod reklamą.
Na filmiku, który kilka tygodni temu pojawił się w internecie widać, jak samochód marki BMW pędzi przez centrum Łapczycy. Jak ustaliła policja, kierowca pojazdu przekroczył dozwoloną prędkość w tym miejscu o 97 km na godzinę. W pewnym momencie z drogi bocznej wyjeżdża Volkswagen Golf a kierowca BMW ratując się przed zderzeniem odbija w lewo i wpada z impetem w pusty przystanek autobusowy.
Policja szybko ustaliła, że kierowcą BMW był Jakub K. z Niepołomic, który po zakończonym “rajdzie” wrzucił filmik do internetu. Kilka dni temu Jakub K. stanął przed sądem w Bochni ale nie przyznał się do winy. Zdaniem oskarżonego, film z jego szaleńczej jazdy przez Łapczycę nie może być dowodem w sprawie, bo został przerobiony przez internautów (oryginalny zapis został usunięty). Jakub K. twierdzi, że jechał wolniej niż wynika to z filmiku dołączonego do akt sprawy. Jakubowi K. grozi utrata prawa jazdy na co najmniej pół roku i grzywna do 5 tys. zł.
Przed sądem stanął również kierowca Volkswagena – Sylwester L. z Łapczycy, który zdaniem Policji nie zatrzymał się przed znakiem “Stop” i wjechał na drogę, którą pędziło BMW. Sylwester L. twierdzi, że zatrzymał się przed znakiem i widział nadjeżdżające BMW, jednak źle ocenił jego prędkość i odległość ze względu na złe warunki pogodowe.
Kolejna rozprawa sądowa odbędzie się 19 stycznia.
Do więzienia na 3 lata i zabrać mu prawko!
obok przystanku autobusowego gdzie pewnie dzieci czekają na autobus do szkoły..