Kapitan Adam Trębacz, oficer prasowy 11 MBOT, podkreśla, że odnotowują oni bardzo duże zainteresowanie służbą w armii. Co więcej, ci żołnierze, którzy zakończyli już swoją służbę, decydują się na powrót do wojskowych struktur, co zasila szeregi zawodowych. Jest to nie tylko wyraz patriotyzmu, ale również potwierdzenie atrakcyjności oraz prestiżu służby w obronie terytorialnej.
Dalsza część artykułu pod reklamą.
Warto zaznaczyć, że trzon zgłoszonych do służby składa się głównie z doświadczonych szeregowych i podoficerów, posiadających długoletnią historię służby w armii. Ci żołnierze o wieloletnim doświadczeniu stanowią fundament jednostki, przynosząc ze sobą nie tylko umiejętności bojowe, ale również wartościowe doświadczenie, które może być przekazywane młodszym kolegom.
Osiemdziesięciu żołnierzy o większym doświadczeniu weźmie udział w ośmiodniowym szkoleniu wyrównawczym, które pozwoli na dostosowanie umiejętności całej grupy ochotników do jednolitego poziomu. Pozostałe sto trzydzieści osób rozpocznie intensywne 16-dniowe szkolenie podstawowe, obejmujące profesjonalne szkolenie strzeleckie, ćwiczenia z lekkiej taktyki, elementy musztry oraz zasady przetrwania w terenie.
Szkolenie to nie tylko rozwija umiejętności bojowe, ale również kształtuje charakter, buduje dyscyplinę i wzmacnia zdolności przetrwania w różnych warunkach terenowych. Po zakończeniu 16-dniowego procesu, ci, którzy wytrwają do końca i zaliczą wymagający egzamin, złożą uroczystą przysięgę w Nowym Targu.
Wzrost zainteresowania służbą w Małopolskich Terytorialsach oraz imponujące liczby ochotników świadczą o silnym zaangażowaniu społeczeństwa w sprawy obrony kraju. Nowa fala terytorialsów z pewnością wniesie świeże spojrzenie, doświadczenie i determinację do jednostki, przyczyniając się do zwiększenia potencjału obronnego regionu. Obywatele gotowi są nie tylko bronić, lecz także aktywnie budować bezpieczną przyszłość dla siebie i swoich rodzin.
Dodaj komentarz