Według informacji uzyskanych od oficera dyżurnego Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie, samochód osobowy stracił panowanie nad pojazdem około godziny 4 nad ranem. Auto wypadło z jezdni i zderzyło się z bariery energochłonną, a następnie z ekrany dźwiękochłonne. Kierowca, mężczyzna w wieku 50 lat, niestety zginął na miejscu.
Nie był to jedyny wypadek na autostradzie A4 w tamtym dniu. Policja poinformowała o dwóch osobnych zdarzeniach, które miały miejsce w niedzielę rano – drugi wypadek miał miejsce w okolicach Bochni.
![](https://gazetawielicka.pl/obrazy/2023/07/wypadek_1.jpg)
Na miejscu tragicznego zdarzenia natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, w tym zespół ratownictwa medycznego, który niestety tylko potwierdził zgon kierowcy. Do akcji wkroczyli także strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Wieliczce oraz ochotnicy z OSP Kłaj, OSP Szarów i OSP Staniątki. Wydobywanie poszkodowanego kierowcy wymagało użycia narzędzi hydraulicznych, które umożliwiły dostęp do pojazdu.
![](https://gazetawielicka.pl/obrazy/2023/07/wypadek_2.jpg)
Przyczyny wypadku są obecnie badane przez policję pod nadzorem prokuratora, który ma za zadanie wyjaśnić okoliczności tragedii. Śmierć kierowcy jest ogromnym ciosem dla jego rodziny i bliskich, a także dla lokalnej społeczności. Wypadki drogowe stanowią poważny problem na naszych drogach i każde takie zdarzenie powinno skłonić nas do zastanowienia się nad bezpieczeństwem na drodze.
Dodaj komentarz