W nocy 10 grudnia br., w Wieliczce, miało miejsce dramatyczne zdarzenie, które mogło zakończyć się tragicznie. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 22-latka, który znajdował się w kryzysie. Sytuacja wymagała natychmiastowej reakcji i zorganizowania skoordynowanej akcji poszukiwawczej.
Dalsza część artykułu pod reklamą.
Zgłoszenie wpłynęło po północy, informując, że młody mężczyzna opuścił miejsce zamieszkania i może znajdować się w niebezpieczeństwie. Policjanci z powiatu wielickiego oraz przewodnik z psem tropiącym zostali niezwłocznie zadysponowani do poszukiwań. Do akcji dołączyli również strażacy z PSP w Wieliczce, świadcząc o powadze sytuacji i potrzebie współpracy różnych służb.
Poszukiwania, prowadzone w trudnych warunkach zimowych, przyniosły efekt w niespełna godzinę. Policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, starannie obserwując teren, dostrzegli na śniegu świeże ślady obuwia. Podążając za nimi, odnaleźli wyziębionego mężczyznę, który był nieadekwatnie ubrany do panujących warunków. Szybko potwierdzili, że to poszukiwany 22-latek.
Młody mężczyzna został natychmiast umieszczony w radiowozie, gdzie policjanci okryli go kurtką służbową i zaopiekowali się nim, czekając na przyjazd karetki. Dzięki błyskawicznym i zorganizowanym działaniom służb, życie 22-latka zostało uratowane. Ten przypadek pokazuje, jak ważna jest współpraca i szybka reakcja w sytuacjach kryzysowych, a także profesjonalizm i oddanie funkcjonariuszy służb ratunkowych.
Dodaj komentarz