W piątek, 5 kwietnia 2024 roku, grupa Speed z Sekcji Kontroli Ruchu Drogowego KWP w Krakowie prowadziła rutynowe kontrole drogowe. Około godziny 17:00, na terenie Gdowa niedaleko Wieliczki, policjanci zauważyli kierowcę Peugeota poruszającego się z niebezpieczną prędkością 117 km/h w obszarze zabudowanym, gdzie dopuszczalna prędkość wynosiła jedynie 50 km/h.
Dalsza część artykułu pod reklamą.
Mężczyzna nie tylko ignorował sygnały zatrzymania, ale również nie reagował na polecenia policji dotyczące zachowania się na drodze. Po krótkiej akcji policyjnej udało się go zatrzymać. W wyniku przeprowadzonej kontroli okazało się, że kierowca dopuścił się kilku poważnych wykroczeń.
Najpierw otrzymał mandat w wysokości 5000 zł oraz aż 15 punktów karnych za ignorowanie poleceń policji podczas kontroli ruchu drogowego. Dodatkowo, za przekroczenie dozwolonej prędkości na obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h, otrzymał kolejny mandat w wysokości 2000 zł oraz 14 punktów karnych. W sumie, mężczyzna zgromadził 29 punktów karnych, co skutkowało natychmiastową konfiskatą prawa jazdy na okres 3 miesięcy.
Jednak to nie koniec konsekwencji dla tego kierowcy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przekroczenie limitu 24 punktów karnych skutkuje koniecznością ponownego zdania egzaminu na prawo jazdy. Jest to surowa, lecz zrozumiała reakcja, mająca na celu zapewnienie bezpieczeństwa na drogach.
Policja apeluje o rozwagę i przestrzeganie przepisów drogowych przez wszystkich uczestników ruchu. Kary za łamanie przepisów nie tylko dotykają portfela, ale przede wszystkim mogą zagrażać życiu i zdrowiu innych użytkowników dróg. Bezpieczeństwo na drodze powinno być priorytetem dla wszystkich kierowców.
Dodaj komentarz